Trzy billboardy za Ebbing, Missouri (2017)

Ponoć dobry film zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie tylko rośnie. I tak właśnie jest z dziełem Martina McDonagha o tytule „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”. W tym przypadku trzęsieniem ziemi jest decyzja Mildred Hayes, samotnej matki, której córka została zgwałcona i zamordowana, aby wynająć trzy billboardy z oskarżeniem wobec szefa lokalnej policji o opieszałość.

Zmącony spokój amerykańskiego miasteczka

Dla spokojnej mieściny na amerykańskiej prowincji billboardy są prawdziwym szokiem. To prowokacja, która pozwala gniewnej kobiecie nie zatopić się w rozpaczy po utracie córki, a jednocześnie ma zmotywować służby mundurowe do działania. Gniew rodzi jednak gniew i tak rozpoczyna się spirala wydarzeń, które mogą widza zaskoczyć i poruszyć. Z pewnością zaś poruszają lokalną społecznością Ebbing.

W „Trzech billboardach…” western przenika się z komedią, dramatem, sensacją. Błyskotliwe, humorystyczne dialogi zderzają się ze scenami pełnymi powagi, przesyconymi żałobą i traumą. W filmie kipią emocje, doskonale wydobywane przez aktorów, niezależnie od tego, czy towarzyszy im smutek, radość, wstyd czy ból. Bohaterowie są tak wyraziści, że łatwo tu było przesadzić. Reżyser potrafił jednak to wszystko opanować i zbalansować oraz tak pokazać, by historia nie ugięła się pod własnym ciężarem, a postacie nie były jednowymiarowe.

Być może rzeczywistość amerykańskiej prowincji jest przerysowana. Być może w przedstawionych wydarzeniach jest sporo niezwykłych zbiegów okoliczności. Możliwe, że niektórzy bohaterowie jednak są nieco przeszarżowani. Rzecz jednak w tym, że jest tu jakaś autentyczność, która nawet jeśli – jak twierdzą niektórzy krytycy – została zmącona stereotypami i nie przedstawia rzeczywistego obrazu małomiasteczkowej, amerykańskiej prowincji, to i tak ma uniwersalny i zawsze aktualny charakter.

Świat skrzywdzonych ludzi

Rzeczywistość ludzi z Ebbing jest przesycona złymi emocjami, choć pozornie to spokojne miasteczko. Homofobia, rasizm, nadużywanie alkoholu, uprzedzenia, porywczość i nadmierna duma, głupota – ta społeczność jest tym przesycona i jest wiele powodów, by bohaterów filmu ocenić jako antypatycznych. A jednak wzbudzają sympatię. Po części dlatego, że sam reżyser musi te postacie lubić i okazuje im sporo empatii. Ale także dlatego, że wykreowani na ekranie ludzie pokazują własne słabości, co pozwala dostrzec ich zagubienie i lepiej ich zrozumieć. Do pewnego stopnia utożsamić się z nimi, a przynajmniej spojrzeć na świat z ich pesrpektywy.

W zasadzie każdy bohater „Trzech billboardów…” nosi w sobie jakąś traumę, ranę czy urazę. Ta krzywda ma różny charakter – utrata bliskiej osoby, śmiertelna choroba, poczucie urażonej dumy. Z tego wszystkiego rodzi się agresja, która prowadzi tylko do coraz większego gniewu i coraz większej przemocy.

Z zaklętego kręgu niemal nie ma ucieczki. Niemal, bo paradoksalnie najbardziej brutalny czyn w całym filmie ma swoje źródło w miłości i to ona ma być drogą do odkupienia i sposobem na przełamanie wzajemnej wrogości i uprzedzeń. Można w tym miejscu uznać, że to naiwne i ckliwe rozwiązanie, a do tego nie każdy powinien zasługiwać na odkupienie, ale film nie daje odpowiedzi na dylematy bohaterów oraz widzów.

Nie ma tu gwarancji, że miłość faktycznie zatriumfuje, a postaciom uda się uciec od przemocy. I to widz musi ocenić, czy istnieje szansa na wyrwanie się z pełnego agresji świata skrzywdzonych ludzi. Miłość jest jednak tym, co sprawia, że bohaterowie dojrzewają i zmienia się ich postrzeganie wydarzeń, otoczenia i rzeczywistości. Pytanie czy to trwała zmiana pozostaje jednak bez jednoznacznej odpowiedzi.

Z billboardu na srebrny ekran i z powrotem

„Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” to wołanie o sprawiedliwość. Film pokazuje, że ona nie zawsze przychodzi. To także opowieść o tym, dokąd prowadzi gniew, o tym, że rodzi się w ten sposób tylko jeszcze więcej agresji i o wynikających z tego konsekwencjach. To również historia o nieumiejętności radzenia sobie ze stratą, o żałobie i o tym, jak ważną rolę w procesie jej przechodzenia ma miłość oraz obecność drugiego człowieka, z którym można tę traumę przeżywać.

„Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” nie jest filmem opartym na faktach, jednakże został zainspirowany prawdziwymi plakatami dostrzeżonymi przez McDonagha w czasie podróży w południowoamerykańskich stanach. Zarazem billboardy za Ebbing stały się inspiracją dla innych billboardów w różnych miejscach na całym świecie – od londyńskich billboardów w sprawie pożaru Glenfell Tower, przez nowojorskie billboardy przed budynkami ONZ dotyczące dramatu cywilów w wojnie w Syrii, po billboardy w Prisztinie w Kosowie związane ze śmiercią dwóch kobiet w wyniku przemocy domowej.

Film cechuje zatem nie tylko świetne aktorstwo, dobra reżyseria, znakomite poprowadzenie postaci i doskonała oprawa muzyczna oraz wizualna, co potwierdzają nominacje do Oscarów, Złotych Globów i nagród BAFTA oraz zdobyte statuetki. Dzieło to jest także istotnym społecznie utworem, który rezonuje i niczym protest song sprawdza się wszędzie tam, gdzie jest poczucie krzywdy i niesprawiedliwości.

książka Previous post Krzysztof Zabłocki
blockchain Next post Sekrety kryptowaluty – Książka Macieja Wieczorka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

trzynaście + 13 =

O nas

Blog o książkach

Zapraszamy do skorzysta z zasobów książkowego portalu internetowego abiekt.pl. Regularnie publikujemy merytoryczne artykuły dotyczące literatury. Zamieszczamy recenzje najważniejszych książek z zakresu literatury polskiej, jak i światowej.

U nas znajdziesz również rozbudowany dział biografii. Publikujemy biogramy znanych i cenionych pisarzy oraz przedstawiamy najważniejsze dzieła ich dorobku.

Zamieszczamy również aktualności dotyczące ważnych wydarzeń ze świata literackiego, ale również filmowego. U nas dowiesz się kiedy odbędą się najważniejsze festiwale literackie lub kiedy można się spodziewać premiery głośnego filmu.

Zapraszamy do aktywnego korzystania z naszego serwisu intranetowego. Czekamy na wasze komentarze i opinie. Podziel się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat danek książki, czy też autora.

Portal internetowy abiekt.pl został stworzony specjalnie dla miłośników literatury. Jeśli lubisz czytać to z pewnością trafiłeś we właściwe miejsce.

Przyjaciele i sponsorzy

             Transport ponadgabarytowy

Jupiter Transport Ponagabarytowy